Gorzowski Rynek Hurtowy S.A.

strona główna

Ryneczek przy Jerzego to nie tylko warzywa i owoce. Sporo osób – i to od wielu lat - kupuje tu „wędliny z Maszewa”. - Sprzedaż naszych wyrobów na ryneczku rozpoczęliśmy w ubiegłego wieku – przyznał ze śmiechem właściciel firmy Ryszard Stolarski.

      Rodzinna firma pana Ryszarda rozpoczęła działalność w roku 1996, od 1999 jest na ryneczku. - Zaczynaliśmy na placu, na wysokości sklepu meblowego. Gdy przenieśliśmy się do domku, to choć nie zamieszczaliśmy żadnej informacji, reklamy, już po kilku dniach mieliśmy komplet naszych stałych klientów – wspomina pan Stolarski.

      Firma jest bardzo „polska”; przy produkcji wędlin stosuje tradycyjne receptury, mięso wędzi w sposób naturalny, a składniki i przyprawy kupuje u lokalnych dostawców. Klienci wiedzą, że to nie sklep – nie kupuje się „na plasterki”.

      Zapytany, czy widzi różnicę między swoimi obecnymi klientami i sprzed dwudziestu lat, stwierdził, że generalnie różnic nie ma, może z jednym wyjątkiem; kiedyś proszono o wędliny z jak największą ilością tłuszczu, dziś najczęściej z jak najmniejszą. – Choć amatorów białego boczku też mamy – dodał ze śmiechem.

      Na domku z „wędlinami z Maszewa” wisi plakat „Wspieraj lokalny biznes, kupuj na rynku przy Jerzego”. - Utożsamiamy się z tą akcją GRH; jesteśmy przekonani, iż w czasach globalizacji i komercjalizacji najlepszą żywność dostaniemy u lokalnego, sprawdzonego dostawcy – powiedział Ryszard Stolarski.

#NasiNaj #25latGRH